22.05.2015 roku, o godzinie 18:00, niemal wszyscy uczniowie klas IV – VI zebrali się w szkole, w której odbywała się „Noc ze Świętą Jadwigą”
Największym zdumieniem było dla nas to, iż Ania, wchodząc do klasy, miała ze sobą trzy torby! W jednej z nich miała pożywienie, a w drugiej ubranie do spania, oraz rzeczy potrzebne do higieny osobistej. Kiedy każdy przygotował swoje miejsce do spania, Pani rozłożyła arkusz kartonu i poprosiła wszystkie dzieci, aby zebrały się na korytarzu. Okazało się, że będziemy rysować farbkami postać św. Jadwigi. Wszyscy byli zaskoczeni tą informacją. Gdy zabraliśmy się do pracy, podzieliliśmy się na grupy. Jedna z trzech brygad, rysowała nogi i kawałek szaty. Druga, do której należałam ja i Martyna Dziad, rysowała brzuch i ręce. Trzecia, twarz i koronę Jadwigi. Najlepszą atrakcją dla nas było przygotowywanie sobie wspólnego posiłku. Wszyscy byli zaskoczeni widokiem ogromnego zapasu jedzenia naszej koleżanki. Miała m.in. warzywa, owoce, słodycze, a nawet herbatę w termosie. Jest takie przysłowie nawiązujące do mnie ” Brzuch nie może, ale oczy chcą”
Po kolacji udaliśmy się do kościoła. Tam, Proboszcz Tomasz Boroń opowiadał nam o św. Jadwidze, oraz o Janie Pawle II. Bardzo dużo dowiedzieliśmy się o nieżyjącym już Papieżu m.in. o tym, iż w młodych latach był ministrantem, że bardzo lubił kremówki, oraz ogromnie kochał młodzież i niewyobrażalnie cieszył się widząc ich modlących się. Po powrocie z kościoła, do naszej szkoły przyszła Pani Monika Juszczyk, która studiuje ratownictwo medyczne. Pokazała i opisała nam, jak poprawnie udzielić pierwszej pomocy. Było to bardzo ciekawe, praktyczne szkolenie. Każdy z nas kiedyś może być świadkiem wypadku, w którym poszkodowana osoba będzie potrzebować udzielenia pierwszej pomocy. Po lekcji nauki ratownictwa, udaliśmy się do klas. Jak to my dziewczyny, trochę poplotkowałyśmy i pośmiałyśmy się. Po kilku minutach do naszej klasy, przyszła Pani, mówiąc nam, że na sali gimnastycznej odbywa się dyskoteka, zorganizowana przez klasę V. Było bardzo wesoło, a zwłaszcza, gdy pan dyrektor, Tomasz Toboła wyłączył światła główne, wiszące nad naszymi głowami, a włączył boczne. Wtedy, dyskoteka miała właściwą atmosferę. Wszyscy fantastycznie się bawiliśmy. Po powrocie do klasy, wraz z dziewczynami, włączyłyśmy film na tablicy interaktywnej pt. ” Camp Rock „. Opowiadał on o nastoletniej Mitchie, która marzyła o wyjeździe na obóz rockowy, aby nauczyć się tam śpiewać, a niespodziewanie poznała tam dużo ciekawych osób i przystojnego chłopaka. Oglądałyśmy ten film ponad godzinę, było już bardzo późno, dlatego też szybko zasnęłyśmy. Obudziłyśmy się o szóstej rano trochę niewyspane po nocy pełnej wrażeń. Po powrocie do domu czułam się tak zmęczona, że zasnęłam na kilka godzin.
„Noc ze Św. Jadwigą” okazała się najlepszym pomysłem w naszej szkole. Nauczyłam się tam fachowo udzielać pierwszej pomocy, szalenie się wybawiłam i dużo się dowiedziałam, a najważniejsze jest to, że spędziłam miłe chwile w towarzystwie bardzo wesołych, sympatycznych i pogodnych osób.